MEO FUSCIUNI 2# Nota Di Viaggio (shukran) EDP
MEO FUSCIUNI Shukran to cudowne, miętowo-herbaciane doświadczenie w iście marokańskim stylu. W Marrakeszu herbata to nie tylko kulturowa tradycja gościnności, wyrafinowana ceremonia czy napój dzielony zarówno z przyjaciółmi, jak i z nieznajomymi. W Marrakeszu herbata jest przeżyciem. Po prostu, nie da się oddzielić smaku słodkiej, zielonej herbaty z listkami świeżej mięty, od tęsknoty za kolorami, zapachami, smakami i ludzkim gwarem, które doświadczyć można w tym pulsującym mieście. I ten Marrakesz, zamknięty w butelce, podaje nam na tacy Giuseppe Imprezzabile, rzec można alchemik, zielarz, ale przede wszystkim perfumiarz i twórca marki MEO FUSCIUNI.
Herbata w Maroku jest smakowana niezliczoną ilość razy dziennie. Oferowana i dzielona wszędzie. Dzielenie się herbatą to uświęcony tradycją znak gościnności, powitania we własnym domu, swoim świecie i swojej kulturze. W przeciwieństwie do szybkiego uścisku dłoni i uśmiechu, herbata wymaga wspólnego siedzenia.
Nie jest to ani zwykła uprzejmość, ani obowiązkowa łaska towarzyska. To jest czas, to jest sztuka, to umiejętność. To jak dzielenie się „wewnętrznym światem”. To „powitanie” w stylu Marrakeszu. Usiądź, napij się herbaty i oddychaj Marrakeszem.
Herbata nie jest tylko napojem samym w sobie. Herbata jest zawsze częścią większego doświadczenia czy to na straganie, w sklepie z dywanami, w domu, restauracji czy w hotelu. Chociaż nic nie przebije uczestnictwa w pełnej ceremonii parzenia herbaty odbywającej się w prywatnym domu, w Marrakeszu jest kilka miejsc, które idealnie nadają się na jedną z kilku codziennych przerw na herbatę.
W wielu marokańskich herbaciarniach, takich jak Tea Room Riad Yima czy La Terrasse des épices z widokiem na słynny plac Jemaa el-Fnaa, serwowana jest herbata miętowa, która stanowi odpowiednie uzupełnienie lokalnej kuchni marokańskiej.
Jeśli jednak chcecie doświadczyć relaksu i spokoju pośród pięknego ogrodu i rozkoszować się marokańską herbatą w otoczeniu luksusowych wnętrz, to polecam zarezerwować stolik w herbaciarni hotelu La Mamounia, która o każdej porze dnia, zachęca do spowolnienia tempa i odpoczynku od wszystkiego.
Zdjęcie: La Mamounia, Marrakech
Menu mistrza Pierre Hermé oferuje wyśmienite, słodkie i słone przysmaki, także warto skusić się na coś dodatkowego, poza marokańską herbatą.
Zdjęcie: La Mamounia, Marrakech
Miętowa herbata w stylu marokańskim
MEO FUSCIUNI 2# Nota di Viaggio (shukran…) to forma olfaktorycznej notatki z podróży samego Giuseppe Imprezzabile, który wiele czasu spędził w Maroku podczas swoich prac terenowych związanych z zielarstwem i aromaterapią. Dokonał cudu, bo po pierwsze, zatrzymał tamten czas, przedestylował go i otrzymaną płynną postać, wlał do pięknej butelki, przypominającej przedmiot z zamierzchłych czasów.
Dzień pierwszy: Pierwszy powiew tej kompozycji to marokańska mięta nana, świeża i niezwykle orzeźwiająca. Jej aromat unosi się z pobliskiego ogrodu wraz z chłodem z pobliskiego, wodnego rezerwuaru. To jest mięta, która tańczy w powietrzu w wirującym stylu quedra, ożywiając naszą wyobraźnię. Jest w niej zawarta świeżość poranka i siła słońca. Wielce urzekające to doznanie, dzięki którym nasze komórki mózgowe wręcz musują, jak rosa na chybotliwych kwiatach rumianku, które także są ważnym składnikiem tej kompozycji.
Delikatny i kojący rumianek sprawia, że mięta zostaje wprowadzona w wytrawny, ale wciąż radosny kierunek. To także kierunek pełen relaksu i odprężenia. To jest ten moment, kiedy zapominasz o wszystkim, zanurzając się w błogosławionym świecie spokoju i ciszy, podczas, gdy gorący wiatr pieszczący Twoją twarz, przypomina Ci o nieskończoności czasu.
Dzień drugi: W środku struktury zaczyna buzować w naszych nozdrzach trawa cytrynowa, pogłębiając wrażenie świeżości i lekkości. Trawa, ale także zawarte tu inne cytrusy, przypominają mi o wschodzie słońca nad górami Atlasu, kiedy niebo pokrywa cytrynowa poświata i wszystko wokół tonie w jasnym blasku. To chwila oślepienia, zadumy i podziwu, kiedy aromaty budzą się, ukazując swoją pełnię i prawdziwe piękno.
Zawarte tu nuty cytrusowe są jak radosny śpiew ptaków o poranku, przywołujący wiarę oraz uśmiech na naszej twarzy. To wszystko tworzy zapach życia w pełnym słońcu, pełen energii i radości, który zapewne rozświetli także każdy kolejny, letni dzień.
Dzień trzeci: W bazie perfum rozwijają się nienachalne, zielone liście tytoniu. Delikatnie, lecz zmysłowo wtapiają się w tło kompozycji, jak dźwięki arabskiej muzyki, wnosząc nuty tajemnicy i ekskluzywności. To inna strona tytoniu, bardziej ziołowa, rześka i żywa. Nie jest sucha, dymna czy spopielała.
Poszczególne poziomy kompozycji są bardzo delikatnie zarysowane i trudno tu pisać o ich wyraźnych różnicach. Od początku do końca, zdecydowany i wiodący akord dzieła Giuseppe Imprezzabile to mięta. Orzeźwiająca i energetyzująca, jak chłodny wietrzyk, który zaraz zniknie, bo przytłoczy go codzienna duchota letniego dnia. Mięta, która ożywia zmysły i dodaje im wigoru, jak pierwszy krok na ścieżce w cieniu palm.
W bazie, ale i w całej kompozycji, tuż obok mięty, ważną rolę odgrywa dla mnie akord zielonej herbaty typu gunpowder (珠茶) unoszący się jakby z zimnego, srebrnego imbryka, który w Marrakeszu znany jest pod nazwą bred. Nadają one tej wodzie perfumowanej dodatkowej lekkości, transparentności, przestrzeni i dobrej energii. Akord ten znajdziemy także w Amazingreen od COMME DES GARCONS, jednak bez tego zimnego wrażenia jak w 2# Nota di Viaggio.
Marokański imbryk (bred) i szklanki (kessan).
Zielono-zielne orzeźwienie
MEO FUSCIUNI 2# Nota di Viaggio (shukran…) to urokliwy chłód poranka w Marrakeszu. To poranna herbata w otoczeniu pięknego ogrodu pełnego mięty marokańskiej, rumianku i cytrusów. Dostarczona tu przez tytoń słodycz, została ograniczona prawie do minimum. Przy tym całość jest bardzo jasna, lekka, musująca i orzeźwiająca.
Decydując się na zakup, otrzymujemy bogatą koncentrację wody perfumowanej, jednak warto wiedzieć, że parametry użytkowe jednak są poniżej przeciętnej. Wiem, jak trudno jest utrwalić naturalność mięty czy cytrusów. Zawsze są owijane w drzewne, piżmowe lub syntetyczne aromaty dla przedłużenia ich trwałości.
Cieszę się, że Giuseppe Imprezzabile nie zdecydował się na ten typowo komercyjny ruch. Myślę, że wtedy, nie byłaby to już tak unikalna woda perfumowana, jaką jest obecnie. I chwała mu za to! Jeśli kiedyś zobaczycie tego wiecznie uśmiechniętego, wrażliwego artystę na filmach wideo, to uwierzycie mu, że pieniądze dla niego, nie są najważniejsze.
Istnieje wiele pachnideł z przodującą nutą mięty. Jedne lepsze, inne gorsze. Jednakże opisywana tu przeze mnie kompozycja Giuseppe Imprezzabile, należy do mojej ścisłej, miętowej czołówki. Można ją postawić tuż obok luksusowego XERJOFF Torino 21 EDP, łagodnego HEELEY Menthe Fraiche EDP czy trawiastego ETAT LIBRE d’ORANGE You Or Someone Like You EDP.
Żadne z wymienionych nie zawiera podobieństwa do miętowej gumy do żucia czy mentolowej pasty do zębów. Najczęściej tak właśnie bowiem pachną miętowe kompozycje w popularnych butikach, a nie tego przecież sobie życzymy, kupując perfumy z nutą wiodącą mięty.
Shukran*, za tę podróż, która – mam nadzieję – nigdy się nie skończy…
* Shukran (شكرًا) z jęz. arabskiego znaczy Dziękuję.
Rok premiery: 2011
Kraj: Włochy 🇫🇷
Dom: MEO FUSCIUNI >>
Perfumiarz: Giuseppe Imprezzabile
Kolekcja: Note Di Viaggio
Wersja: EDP
Ocena: ⭐⭐⭐⭐⭐ / 5
🛒 Sprawdź aktualną cenę w GALILU: MEO FUSCIUNI 2# Nota di viaggio (shukran…) EDP
